Przyszedl odpowiedni czas na to,aby zrobic recenzje mojego ulubionego kosmetyku jakim jest L'Occitane En Provence Ultra Gentle Moisturizer. Uwielbiam ta francuska marke.
Jak Wam juz wczesniej wspominalam mam cere wrazliwa. Bezskutecznie probowalam znalesc kosmetyk, ktory bylby zbawieniem dla mojej skory. Probowalam roznych kosmetykow zaczynajac od Avene, Yves Rocher, AA, Vichy itp itd...
O L'Occitane uslyszalam jak pracowalam w hotelu jakies 5 lat temu. Wowczas stosowalam ich basamow, odzywek jak i szamponow do wlosow. Jednak to w tym roku skusilam sie na krem do cery wrazliwej, ktory nie zawiera parabenow i SLS'ow. Jest on takze bez zapachowy.
Ten krem to zbawienie dla mojej skory. Doskonale chroni , nawilza, ujedrnia i chlodzi. Nie musze sie wiecej obawiac o efekt czerwonej skory nawet w cieple dni. Cud miod!
Maly minus tego produktu to cena...Kosztuje az £23 funty! Z reka na sercu przyznam sie Wam,ze bez namyslu zakupilabym kolejna buteleczke. Jest wart kazdego centa! Krem jest bardzo wydajny i sprawdza sie w 100%! Jego konsystencja jest lekka, bardzo szybko sie wchlania i daje uczucie natychmiastowego odswiezenia.
Slad to miedzy innymi: 8% masla Shea, woda, olej winogronowy i rozmaryn.
Tutaj jest link L'Occitane: http://www.loccitane.com/a-true-story,29,1,2270,106327.htm
Zdjecie zrobione w dniu zakupu. Elegancka, szklana buteleczka z pompka. Wydostaje sie z niej dokladnie tyle produktu ile sobie tego zyczymy.
Kilka slow od Producenta na temat tego cudenka.
Zakupilam krem pod koniec Lutego tego roku i jest na prawde wydajny. Jak widac zuzycie jest minimalne,
a uzywam go bez przerwy po dwa razy dziennie.
Mala rada- jezeli posiadacie karte stalego klienta powinniscie dostac mala znizke.
To tyle na dzisiaj
Pozdrawiam :-)))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz